Czy rzeczywiście powinniśmy się bać wszystkich nowoczesnych technologii, którymi czasami straszą nas krytycy postępu? Okazuje się, że powoli już przyzwyczajamy się do obecności różnych osiągnięć naukowych w naszym życiu codziennym. W końcu chodzi o to, aby ułatwić nam życie. Gdyby nie postęp technologiczny, to na przykład nie byłyby gwarantowane coraz nowsze gry hazardowe za darmo 77777 albo nie można by było wynaleźć innowacyjnych protez. A tak możemy nieustannie udoskonalać ciało człowieka, choć też pojawiają się bardzo duże obawy z uwagi no całkiem już prawdopodobną perspektywę transhumanizmu. Może jednak z drugiej strony nie taki diabeł straszny, jak go malują. Zwróćmy uwagę na to, że przecież endoprotezy są stosowane w medycynie od wielu dziesięcioleci i osobom pomagają o wiele bardziej skutecznie funkcjonować w życiu codziennym w domu lub pracy. W przypadku takich nowoczesnych rozwiązań technologicznych nie zawsze jednak chodzi o niepełnosprawność, lecz zapewnienie całkiem nowych funkcji naszemu ciału.
Egzoszkielety przyszłością armii i gospodarki
Jednym z najbardziej interesujących rozwiązań, które na przykład jest znany z rozmaitych filmów science-fiction są bardzo widowiskowo wyglądające egzoszkielety. Okazuje się, że już pracuje się nad takimi technologiami, które mają wspomagać żołnierzy albo też pracowników fizycznych. Oczywiście mogą być też na bardzo dużą skalę wykorzystywane w rehabilitacji, jeżeli ktoś stara się o szybki powrót do zdrowia. W przypadku armii mogła to by być rzeczywiście bardzo duża pomoc dla oddziałów wojskowych, które mogłyby zyskać bardzo dużą przewagę nad potencjalnym przeciwnikiem. Żołnierz wyposażony w taki mechanizm mógłby unieść znacznie cięższy ekwipunek składający się z amunicji oraz broni. Nie bez znaczenia mogło to by być także w przypadku różnych przedsiębiorstw produkcyjnych lub usługowych. Wszędzie tam gdzie, trzeba przenosić duże ciężary w magazynach, egzoszkielety również mogłyby znaleźć szerokie zastosowanie.
Podskórne czipy zamiast kluczy
Jednym z najbardziej interesujących rozwiązań są także chipy, które miały być wszczepione pod skórę użytkownika. Już przecież stosujemy takie rozwiązania na żywych organizmach, a chodzi oczywiście o naszych pupili takich jak psy albo koty. Od dawna wiadomo, że mogą one znacznie ułatwić nam sprawę, gdy nasz czworonóg się zgubił i nie możemy go znaleźć. Chip pozwala go zidentyfikować natychmiast nawet wtedy, gdy oddalił się o kilka kilometrów. Takie technologie są, więc nieocenioną pomocą. W przypadku ludzi jednak miałyby nam zastępować, chociażby klucze. Aby wejść do pomieszczenia służbowego lub prywatnego, nie musielibyśmy szukać po kieszeniach klucza lub karty magnetycznej. Wystarczyłoby skanowanie takim czipem wszczepionym pod skórę ręki.
Sterowanie urządzeniami z wykorzystaniem myśli
Z kolei za prawdziwie diabelski pomysł wiele osób uważa możliwość sterowania urządzeniami poprzez myśli. Telepatia szeroko opisana w rozmaitych książkach i przedstawiona na filmach kinowych stałaby się faktem. Właściwie już możemy powiedzieć, że jest to potwierdzone doświadczalnie, o czym ostatnio przekonał nas Elon Musk, prezentując eksperyment ze świnią. Chodzi oczywiście o dobrze znany już projekt o nazwie Neuralink. W jego ramach udało się do mózgu świni podłączyć urządzenie i dzięki temu zwierzę mogło się skomunikować z komputerem.
Dylematy etyczne transhumanizmu
Oczywiście jak zwykle w przypadku takich projektów, pojawiają się dylematy etyczne. Dlatego też prace takie są prowadzone stosunkowo wolno tak, aby można było ocenić reakcję ludzkiego organizmu i psychiki na, jakby nie było, duże zmiany wprowadzane do naszego życia. Wydaje się jednak, że jest to już kierunek przesądzony, tym bardziej że będzie nam dawać mnóstwo korzyści i pozwoli bardziej poznać naszą umysłowość.